Młoda dziennikarka Joanna Padlewska nawiązuje znajomość z góralem Adamem Madejem, robi to w sposób nietypowy – wiedziona instynktem, śledzi człowieka, z którym podróżowała w jednym przedziale. Tego, kim jest nieznajomy dowiaduje się stojąc na przystanku, a bardziej szczegółowych informacji udziela jej gosposia, spotkana przypadkiem w domu, gdzie Joanna przeprowadza wywiad. Krótko mówiąc koszmarny początek, przypominający pracę domową, odrobioną „na szybkiego”, na szkolnym korytarzu przed lekcją – jest, bo trzeba było jakoś zacząć tę opowieść, a że kompletnie niewiarygodnie… cóż… taki drobiazg.
