W przedremontowym szaleństwie brakowało mi czasu na czytanie, dlatego w ostatni weekend z niekłamaną przyjemnością zanurzyłam się w lekturze. Padło na, leżącą na parapecie niczym wyrzut sumienia, książkę „Z jednym wyjątkiem” Katarzyny Puzyńskiej. Ponad 700 stron polskiego kryminału, tak więc jeśli komuś się nudzi w te jesienne wieczory…
Continue reading „„z jednym wyjątkiem” – katarzyna puzyńska”