Sezon podwórkowy w pełni, dlatego coraz mniej czasu spędzam przed komputerem, coraz rzadziej zaglądam na blogi, które lubię i sporadycznie odwiedzam nowe „internetowe miejscówki”. Udało mi się jednak znaleźć kilka lekkich i przyjemnych stron, którym zdecydowanie warto przyjrzeć się bliżej.
