Nie kupuję w lumpeksach. Wiem, że to ekologiczne, a zarazem ekonomiczne podejście do mody, ale nie potrafię się przemóc. Odstręcza mnie myśl, że mogłabym chodzić w ubraniach kogoś obcego i nie jestem w stanie zwalczyć w sobie tego uczucia. Co nie oznacza, że takowe zakupy potępiam – wręcz przeciwnie. Znalazłam za to alternatywę „vintage” dla lumpeksu – przegląd szaf naszych mam, cioć czy babć to doskonała okazja, żeby złowić jakąś unikalną „perełkę”, a jednocześnie zyskać coś, co będzie miało dla nas wartość sentymentalną. Poza tym dajemy w ten sposób „drugie życie” ubraniom i unikamy produkcji kolejnych śmieci. Okazuje się też, że choć „złowione” ubrania są z poprzedniej epoki, całkiem nieźle komponują się z tymi współczesnymi.
Continue reading „7 wieszaków #36: sweter z szafy mamy – 7 stylizacji na jesień (wideo)”