Są takie ubrania, bez których nie wyobrażam sobie jesieni – ciepłe bluzy, kurtki i płaszcze pojawiają się na wieszakach w mojej garderobie, gdy tylko liście na drzewach zaczynają zmieniać kolor. Lubię ten czas ubierania się „na cebulkę”. Choć przez lata jesień kojarzyła mi się z nudą i szarością, dziś uważam, że to najciekawsza „modowo” pora roku.