Wiosna tego roku bywa kapryśna. Potrafi zaskoczyć nas pięknym słońcem i temperaturami sięgającymi 20 stopni albo zimnym porankiem, gdy termometr wskazuje zaledwie 3 kreski na plusie. Przygotowałam dziś 7 prostych stylizacji, w których ważną rolę odrywają warstwy (dołożenie lub odjęcie jednej pozwala łatwo dostosować ubiór do temperatury), a dzięki wymianie poszczególnych elementów danego zestawu (np. zmiana obuwia) można go też dostosować do okazji (np. gdy prosto z pracy, biegniemy na spacer do parku lub na koncert). Wszystko utrzymane w raczej bezpiecznych, neutralnych barwach, ale… tej wiosny jakoś nie mam nastroju na noszenie zbyt wielu intensywnych kolorów. Wybaczcie.