Latami broniłam się przed zakupem białych spodni, uważając je za strój wyjątkowo niepraktyczny. Oczami wyobraźni widziałam te wszystkie zabrudzenia, których nie sposób doprać. Tej wiosny jednak… postanowiłam spróbować i zakupiłam wspomniane wyżej spodnie. Niestety – w sieciówce, gdyż oferta polskich marek, działających w duchu eko okazała się wyjątkowo uboga, a jedyny model, którym byłam zainteresowana nie był dostępny w moim rozmiarze. Wybrałam model mom fit, kierując się przede wszystkim wygodą. Pozytywne zaskoczenie – te spodnie pasują niemal do wszystkiego, co mam w swojej garderobie, na co 7 „dowodów” znajdziecie w dzisiejszym filmie. A o praktycznej stronie posiadania białych spodni… porozmawiamy z kilka miesięcy.