miejsce: miodosytnia

Przychodzi taki moment w życiu człowieka, gdy zamiast do klubu na imprezę, woli wyjść ze znajomymi do pubu/bistro/restauracji na pogaduchy przy piwie/winie/herbacie/soczku i smacznym jedzeniu. Cóż… oświadczam publicznie, że ten moment nadszedł właśnie w moim życiu. Drżyjcie więc właściciele białostockich lokali – niebawem przybędę! Tymczasem pora na podsumowanie serii wypadów do „Miodosytni”.

Miodosytnia
Miodosytnia
Miodosytnia
Miodosytnia

Do „Miodosytni” trafiłam, bo… było blisko. To lokal, który „wydzielił się” nagle i niespodziewanie ze znanej i lubianej w Białymstoku, „Baristacji”. Od razu spodobało mi się wnętrze – ciepłe światło, poduszki, sporo drewna, w tym piękne, przypominające plaster miodu, ściany.

Miodu jest zresztą w „Miodosytni” do syta ;). To właściwie wspólny mianownik tutejszych potraw. Co do smaków, zadbano przede wszystkim by było niebanalnie, oryginalnie i smacznie rzecz jasna. Jako wielka fanka sałatek, zaczynam testowanie potraw z menu właśnie od tej sekcji. Nie inaczej było i tym razem.

Sałatka z piersią kurczaka, dynią, kolbą kukurydzy, smażoną na maśle, jajem na miękko i lekkim pesto pietruszkowym wydała mi się ciekawa, ale moje serce podbiła sałatka ze stekiem z selera, do tego kuskus, orzech ziemny pieczony z boczniakami i czosnkiem w sosie z miodu malinowego. Ta sałatka była jak odkrycie selera na nowo. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, co można zrobić z tym warzywem i jak ciekawie komponuje się z nieoczywistymi dodatkami.

Miodosytnia
Miodosytnia

Z miejsca zakochałam się też w herbacie lawendowej, podawanej w kuflu, przy której można spokojnie przegadać pół wieczoru. Jeśli chodzi o słodkości – kto był choć raz w „Baristacji”, ten wie, że to, co „wychodzi” na światło dzienne pod tym szyldem, to prawdziwa poezja. Nieważne co to będzie – będzie pyszne. W „Miodosytni” skusiliśmy się na batonik musli oraz sernik porzeczkowy – jedno i drugie absolutnie obłędne.

Miodosytnia
Miodosytnia

Na koniec słów kilka o obsłudze i cenach. Co do obsługi – nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń, panie miłe, pomocne, dbają o porządek na stolikach i szybko reagują na potrzeby klientów. Są dyskretne i nienatrętne. Ceny może nie należą do najniższych (studencki budżet może to odczuć), ale zdecydowanie do przyjęcia, porcje całkiem solidne.

Podsumowując – przyjemne wnętrze, smaczne jedzenie i dobra obsługa. Polecam – warto zajrzeć i zostać na dłużej.

Adres: MIODOSYTNIA, ul. Sienkiewicza 26, 15-092 Białystok

Miodosytnia
Miodosytnia

Join the discussion

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *