obejrzane w domowym zaciszu: „czas na miłość” („about time”), reż. richard curtis

Filmów o miłości nakręcono mnóstwo, podróże w czasie to też ograny motyw, czy można więc z tak wielce nieoryginalnych elementów, stworzyć coś wartego uwagi? Owszem, można!

Film zaczyna się… jak wiele innych komedii romantycznych.  Tim Lake ( w tej roli Domhnall Gleeson) to niezbyt urodziwy (za chudy i za rudy), niepewny siebie młody człowiek, który chciałby po prostu znaleźć dziewczynę. Jego całkiem zwyczajne życie zmienia się, gdy ojciec (Bill Nighy) wyjawia mu rodzinny sekret – mężczyźni z rodu, z którego pochodzi Tim, umieją podróżować w czasie. Mogą przenosić się do dowolnego momentu ze swojej przeszłości. Muszą tylko znaleźć ciemne miejsce, zamknąć oczy, wyobrazić sobie moment, do którego chcą wrócić i… voilá!

Czas na miłość
Czas na miłość

Niebawem Tim wyjeżdża z rodzinnego domu. Zatrzymuje się u znajomego ojca – ekscentrycznego reżysera Harry’ego (Tom Hollander), marzącego o tym, by ktoś wreszcie docenił jego geniusz.

Pewnego wieczoru, Tim wraz ze znajomym wybierają się do restauracji, gdzie goście mogą się poczuć niczym osoby niewidome, bowiem posiłki podawane są w całkowitych ciemnościach. Tam poznaje Mary (Rachel McAdams). Zachwycony chłopak wraca do wynajmowanego lokum, gdzie zastaje załamanego Harry’ego – podczas premiery  napisanej przez niego sztuki, aktor grający jedną z głównych ról traci pamięć – prasa pisze tylko o tym. Chcąc pomóc przyjacielowi, Tim wraca do przeszłości, tym samym tracąc możliwość poznania Mary. Zdesperowany postanawia odnaleźć dziewczynę…

Nie zdradzę dalszego ciągu, powiem tylko, że ten film nie kończy się wcale w miejscu, gdzie kończy się większość komedii romantycznych. Może dlatego, że nie jest to typowa komedia romantyczna, znajdziemy tu też elementy dramatu…

„Czas na miłość” to przepiękna historia o miłości nie tylko na poziomie relacji damsko-męskich. To także opowieść o więzi, mogącej łączyć ojca i syna, niezwykłej trosce, jaką obdarzać się powinni bliscy. W świecie, gdzie sprzedaje się przede wszystkim przemoc, skandal i seks, film o szczerych, głębokich uczuciach, wzajemnym szacunku i zwyczajnym, codziennym życiu jest poniekąd wyjątkowy.

Oczywiście, że bywa słodko, momentami zbyt słodko, ale mimo to, oglądając chcemy w tę historię wierzyć, bo mówi o rzeczach, które nam się przydarzają, jak i o tych, których pragniemy. Richard Curtis połączył te dwa składniki w idealnych proporcjach. Z jednej strony romantyczna miłość i cudowna rodzina, o jakiej marzy wielu, z drugiej konieczność radzenia sobie z takimi rzeczami jak: poczucie odrzucenia, osamotnienie, życiowa niezaradność czy śmierć bliskiej osoby.

Jeśli przyjrzeć się bliżej każdej z postaci, występujących w tym filmie, to całkiem prawdopodobne jest to, że w życiu którejś z nich odnajdziemy fragment własnego życia. I to chyba jest największą siłą tej opowieści. I nie ma znaczenia, że nie możemy przenosić się w czasie – prawdziwą sztuką jest przeżyć życie bez poprawek. Szczęście kryje się w codzienności, wystarczy je dostrzec.

Opis dystrybutora:

W dniu 21. urodzin Tim poznaje niesamowity rodzinny sekret: wszyscy mężczyźni w jego rodzinie posiadają zdolność przywoływania przeszłości. Oznacza to, że każdy z nich może kilkakrotnie przeżyć dowolny moment swojego życia w taki sposób, żeby losy jego oraz jego najbliższych obrały właściwy, lepszy, kierunek. Tim postanawia wykorzystać swoje nowe zdolności w życiu uczuciowym – chce zdobyć serce pięknej Mary. Okazuje się jednak, że w miłości sprawy nie idą łatwo, nawet jeśli posiadasz zdolności, żeby wciąż próbować, próbować… i próbować od nowa.

Tytuł: Czas na miłość (About Time)

Reżyseria: Richard Curtis

Scenariusz: Richard Curtis

Premiera: 27 czerwca 2013 – świat, 20 września 2013 – Polska

Występują: Domhnall Gleeson, Rachel McAdams, Bill Nighy, Tom Hollander, Lydia Wilson, Lindsay Duncan, Richard Cordery i inni.

 

plakat: materiały dystrybutora/źródło: www.filmweb.pl

Join the discussion

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *