W tym roku, już po raz drugi, miałam zaszczyt i olbrzymią przyjemność wystartować w sztafecie maratońskiej Electrum Ekiden. Była walka z własnymi słabościami, satysfakcja z niesienia pomocy drugiemu człowiekowi i świetna zabawa.

widziane lewym okiem wariatki
W tym roku, już po raz drugi, miałam zaszczyt i olbrzymią przyjemność wystartować w sztafecie maratońskiej Electrum Ekiden. Była walka z własnymi słabościami, satysfakcja z niesienia pomocy drugiemu człowiekowi i świetna zabawa.
Nieważne czy jesteś zaprawionym biegaczem, czy może dostajesz zadyszki po przebiegnięciu 100 metrów. Nawet jeśli nie czujesz się na siłach, by w tym roku wystartować, bądź z nami 11 czerwca na białostockim stadionie lekkoatletycznym. Mnóstwo radości, dobra zabawa, możliwość spotkania się ze znajomymi i przyjaciółmi (tak, tego dnia będzie tam pół miasta), a przede wszystkim cel, który łączy wszystkich zawodników, czyli pomoc chorym dzieciom – to właśnie jest Electrum Ekiden. Czekamy na Twój doping!
Pomysł, by stworzyć drużynę i wystartować w sztafecie maratońskiej, rzuciła na Facebook’u Aga – koleżanka z pracy. Od razu spodobała mi się ta inicjatywa – 6 osób tworzy drużynę, która łącznie ma przebiec dystans maratoński (42,195 km). Część wpisowego przeznaczona była na pomoc dzieciom – podopiecznym Fundacji „Pomóż Im”, co stanowiło dodatkową motywację. Wątpliwości pojawiły się jakiś tydzień przed startem… Continue reading „sztafeta maratońska electrum ekiden 2016, czyli w zespole siła”