Myśli nieuporządkowane

Prawdę powiedziawszy, coraz rzadziej zdarza mi się buszować w sieci. Życie w realu stało się na tyle ciekawe i absorbujące, że szkoda mi czasu na „klikanie w ciemno”. Z przyjemnością wracam do stron, które polecałam Wam do tej pory i nie mam potrzeby powiększania mojej listy wirtualnych miejsc, wartych odwiedzenia, a jednak… w natłoku zdarzeń, spotkań i emocji, natknęłam się na kilka stron, na których wizyta, była dla mnie prawdziwą przyjemnością.

Continue reading „warto zajrzeć październik/listopad/grudzień 2017”

Myśli nieuporządkowane

Za oknem coraz częściej szaro i mokro. Dopadło mnie zniechęcenie totalne. Mam wrażenie, że mój umysł pracuje na zwolnionych obrotach, jakby usilnie próbował zapaść w sen zimowy. Miał być herbaciany odwyk, tymczasem przygotowuję coraz większe ilości czarnej herbaty z miodem, coraz częściej opatulam się kocem i naciągam na stopy wełniane, góralskie skarpety. Trudno mi się skupić na dłuższym tekście, dlatego częściej oglądam filmy i czytam krótkie artykuły lub posty. Gdzie zaglądam ostatnio? Sprawdźcie!

Continue reading „warto zajrzeć listopad/grudzień 2016”

Myśli nieuporządkowane

Choć przy komputerze spędzam większość dnia, rzadko zdarza mi się wygospodarować czas na buszowanie w sieci. Jeśli mam chwilę, najczęściej wracam do stron, które już znam. Pijąc wieczorną herbatkę lubię się zrelaksować, odwiedzam więc głównie blogi, które można zaklasyfikować jako lifestylowe… eee… cokolwiek to właściwie znaczy. Oczywiście zdarzają się też blogi, poświęcone architekturze i literaturze. Jedno jest pewne – ma być przyjemnie.

Continue reading „warto zajrzeć”