Kulturalnie

Tak już mam, że po książki Katarzyny Puzyńskiej sięgam regularnie. Wracam do Lipowa i policjantów z tamtejszego komisariatu, jak wraca się w rodzinne strony. Z ciekawością „wędruję” po kartach powieści, zaglądając w znane kąty i „słuchając” najnowszych plotek o starych znajomych. Zazwyczaj z przyjemnością poświęcam swój czas na mniej lub bardziej wiarygodne przygody lipowskich mundurowych i ekscentrycznej komisarz Kopp, ale tym razem Puzyńska, to żeście jednak przesadzili…

Continue reading „„utopce” – katarzyna puzyńska”