Moja szuflada

Podobno jestem towarzyska. Tak przynajmniej twierdzi całkiem spore grono moich znajomych. Są jednak momenty, gdy nie mam ochoty na spotkania z przyjaciółmi i rodziną, unikam tłumów, zamykam się w sobie i czterech ścianach własnego mieszkania. Kiedyś miałam wyrzuty sumienia, że zaniedbuję przez to różne relacje. Dziś wiem, że to nic złego. Każdy potrzebuje czasami wycofania i spokoju, by uporządkować własne życie i emocje.

Continue reading „z daleka od ludzi”

Myśli nieuporządkowane

Każdy ma gorszy dzień. Nie ma ludzi pozytywnie nakręconych przez cale życie. To byłoby nienormalne, bo organizm potrzebuje regeneracji, a bycie wulkanem energii potrafi zmęczyć. Grunt to dać sobie prawo do tego, by zwolnić, zatrzymać się, złapać oddech, a jeśli trzeba to znaleźć ujście dla zgromadzonych wewnątrz emocji.

Continue reading „stan czystej kartki”