Myśli nieuporządkowane

Choć przy komputerze spędzam większość dnia, rzadko zdarza mi się wygospodarować czas na buszowanie w sieci. Jeśli mam chwilę, najczęściej wracam do stron, które już znam. Pijąc wieczorną herbatkę lubię się zrelaksować, odwiedzam więc głównie blogi, które można zaklasyfikować jako lifestylowe… eee… cokolwiek to właściwie znaczy. Oczywiście zdarzają się też blogi, poświęcone architekturze i literaturze. Jedno jest pewne – ma być przyjemnie.

Continue reading „warto zajrzeć”