w kinie: „bridget jones 3” („bridget jones’s baby”)

Od 2001 roku, gdy za sprawą filmu w reż. Sharon Maguire, wielki świat usłyszał o Bridget Jones i jej dzienniku, historia nieco fajtłapowatej singielki i emocjonalnych zawirować w jej życiu, nie zdołała mnie rozbawić. Ani w wersji filmowej, ani książkowej. Aż pojawiła się „Bridget Jones 3”…

Wspominałam już wielokrotnie, ale powtórzę raz jeszcze – nie mam poczucia humoru. Nie bawi mnie większość komedii, nie bawią sytuacje, w których większość ludzi się śmieje, nie bawią dowcipy dziennikarzy sportowych. Na historię Bridget Jones reagowałam do tej pory… eee… nijak. Czasami się uśmiechnęłam z czystej przyzwoitości, ale to zdecydowanie nie było to. Sądziłam, że jestem odporna na brytyjski humor, średnio uroczą Renée Zellweger i żenujące pomysły głównej bohaterki. Otóż nie, nie jestem.

bridget_jones_3Trzecia część przygód Bridget (w tej roli Renée Zellweger) zaczyna się tradycyjnie – samotnie spędzanymi urodzinami. To już czterdzieste trzecie, a panna Jones nadal pozostaje panną. Co gorsza – jest singielką, a to w połączeniu z nieubłaganie upływającym czasem, wprawia ją w przygnębienie.

Bridget postanawia zmienić coś w swoim życiu. Niezwykle pomocna okazuje się w tym przypadku jej przyjaciółka z pracy Miranda (Sarah Solemani), która zabiera 43-latkę na festiwal, podczas którego pijana Bridget spędza noc z Jackiem Qwantem (zagrał go Patrick Dempsey). Jak jednak powszechnie wiadomo, festiwalowy seks to seks bez zobowiązań, tak więc panna Jones wymyka się nad ranem, nie podejrzewając nawet, że przespała się z milionerem.

Tydzień później w życiu Bridget ponownie pojawia się jej ukochany pan Darcy (Colin Firth), który właśnie jest w separacji z żoną, a co ważniejsze, wciąż zdaje się żywić głębokie uczucie do dawnej dziewczyny. Oboje spędzają upojną noc, po której Bridget – a jakże – wymyka się, zostawiając na poduszce kilka słów wyjaśnienia.

Sytuacja komplikuje się, gdy kilka tygodni później okazuje się, że BRIDGET JONES JEST W CIĄŻY! Chcąc zachować się przyzwoicie, kobieta informuje o tym fakcie obu potencjalnych tatusiów, którzy od tej pory zaczynają rywalizować w okazywaniu jej troski .

Fenomenalna komedia! Mnóstwo śmiesznych sytuacji i całkiem przyzwoite dialogi (choć i banałów ckliwych nie zabrakło). Niewątpliwym atutem tego filmu są aktorzy – doskonale obsadzeni w rolach, które przyszło im zagrać. Prawdę powiedziawszy Renée Zellweger mogłaby tu spokojnie „robić za tło”, to duet Dempsey – Firth sprawił, że śmiałam się do łez.

Warte zauważenia są też role drugoplanowe. Śmieszy wspomniana już Miranda – wyzwolona kobieta sukcesu, prezenterka telewizyjna jak papuga powtarzająca wszystko, co usłyszy w słuchawce. Grana przez Emmę Thompson, dr Rawlings rozbraja mimiką i sposobem bycia, balansującym na granicy pobłażliwości i sarkazmu, a mama Bridget (w tej roli Gemma Jones) łączy w sobie cechy dewotki, polityka i stratega – dobra zabawa gwarantowana.

Nie stworzę tu akapitu na temat tego, jak cudowny i pełen mądrości był to film – „Bridget Jones” jaka jest każdy widzi, ale jeśli macie ochotę na solidną porcję rozrywki, już powinniście kupować bilet do kina.

Opis dystrybutora:

Na trzecią filmową część niekończących się miłosnych zawirowań w życiu Bridget Jones fani na całym świecie czekali lata. Laureaci Oscara – Renée Zellweger i Colin Firth powracają w kontynuacji ikonicznej komedii o miłosnych i zawodowych przygodach Bridget Jones, autorki najzabawniejszego pamiętnika w historii kina i literatury. Od premiery pierwszej filmowej części minęło 14 lat, Bridget to dziś zupełnie inna kobieta. Zamiast szelestu kartek w jej pamiętniku usłyszymy raczej odgłos stukania w klawiaturę laptopa. Tak, Bridget Jones idzie z czasem! Ok, może nie radzi sobie z tym doskonale, bo czas ten wpływa także na jej urodę, ale przy dobrym drinku staje się królową facebooków, instagramów, snapchatów i innych mediów społecznościowych.

[opis dystrybutora kino]

 

Tytuł: Bridget Jones 3/„Bridget Jones’s baby”

Reżyseria: Sharon Maguire

Scenariusz: Emma Thompson, Helen Fielding, Dan Mazer

Gatunek: komedia romantyczna

Premiera: wrzesień 2016 – świat i Polska

Występują: Renée Zellweger, Colin Firth, Patrick Dempsey, Sarah Solemani, Gemma Jones, Emma Thompson, Jim Broadbent, Shirley Henderson i inni.

Plakat: materiały dystrybutora/źródło: www.filmweb.pl

 

One comment

  • Uwielbiam pozostałe części za ich lekkość i totalne odcięcie się od rzeczywistości. Moje tzw. „odmóżdżenie się”. Tym samym bohaterka jest po prostu urocza i już dawno podbiła moje serce ! <3

Join the discussion

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *