Są książki, których lektura pozostawia w nas głęboki ślad, zapamiętujemy je i przeżywamy bądź analizujemy wciąż na nowo. Są takie, których jedynym zadaniem jest zapewnienie nam chwilowej rozrywki – zapominamy o nich zaraz po tym, jak przeczytamy ostatnie zdanie. Są w końcu takie, które nie robią na nas żadnego wrażenia, nie wywołują emocji, nie poruszają i nie bawią, są nam całkowicie obojętne. Zupełnie jakbyśmy nigdy po nie nie sięgnęli.
Przyznaję – skusiła mnie piękna okładka tej książki. Z kwiatowym motywem, przywodzącym na myśl stare tapety lub obrazy w solidnych ramach. Grafik powinien dostawać procent od sprzedanych egzemplarzy, bo dokładnie na okładce skończył się mój zachwyt tą książką.
Nie znam zupełnie twórczości Barbary Kosmowskiej, choć ją samą kojarzę jako przesympatyczną, ciepłą i otwartą osobę. Może te pozytywne wrażenia również podświadomie wpłynęły na decyzję o sięgnięciu po tę powieść. Nie wiedziałam czego się spodziewać, nie miałam też żadnych oczekiwań, okazało się jednak, że ani tematyka, ani sposób pisania zupełnie mnie nie porwały.
A rzecz dotyczy małżeństwa Róży i Karola Polnych, dwojga ludzi, którzy od lat żyją nie ze sobą, a obok siebie. Namiętność między nimi dawno wygasła, czułości brak, pozostały pretensje i poczucie obowiązku. Pewnego dnia cichy i potulny Karol zostawia żonę i wyprowadza się do domku na działce. Różę zaczynają pocieszać przyjaciółki.
Ciekawym zabiegiem wydaje się próba spojrzenia na rozstanie głównych bohaterów z perspektywy różnych osób. Karol oczekiwał czułości i normalności, a dostał wiecznie sfrustrowaną żonę, która z każdym rokiem bardziej przypominała jego teściową. Róża, po otrząśnięciu się z szoku, cierpi za obrazem rodziny, jaki ułożyła w swojej głowie, czuje się samotna i niezrozumiana. Córki – Olga i Aga – starają się nie oceniać i nie brać na siebie roli mediatorów, rozstanie rodziców staje się dla nich impulsem do przyjrzenia się swojemu życiu. Każda z przyjaciółek Róży też patrzy na relacje Polnych przez pryzmat własnych problemów, doświadczeń i emocji.
Choć dominującym tematem zdaje się być tutaj kwestia relacji w długoletnim związku, Kosmowska dotyka też takich kwestii jak: żałoba i społeczne oczekiwanie, że będziemy ją przeżywać w określony sposób, tęsknota za młodością i próba odzyskania straconego czasu. To opowieść o tym jak bardzo potrafi nas ranić obojętność i krytyka ze strony bliskich, o konsekwencjach toksycznych relacji, o przyjaźni i zdradzie, o niemożności stworzenia trwałego związku i ucieczce w alkoholizm, o dojrzewaniu i starości. To też z pewnością opowieść o różnych odcieniach miłości i samotności.
Jednocześnie ta książka, nie ma w sobie tak silnego ładunku emocjonalnego, by czytelnik nie mógł się po jej lekturze pozbierać. Wręcz przeciwnie, autorka stara się pisać z humorem i dystansem, choć ja akurat jestem czytelnikiem wyjątkowo odpornym na tego typu zabiegi (nie wiem czy poza Joanną Chmielewską, Jeremym Clarksonem i Krzysztofem Szubzdą jakiemukolwiek autorowi udało się mnie rozbawić), więc nie doceniłam ich należycie.
Jestem przekonana, że „Zachmurzenie umiarkowane” znajdzie uznanie części miłośników współczesnej literatury, ale we mnie ta książka nie wywołała żadnych emocji. Trochę jakbym przyglądała się z daleka życiu kompletnie obcych mi ludzi, nie czując potrzeby angażowania się w ich sprawy ani wnikania w ich motywacje.
Nie oznacza to jednak, że nie sięgnę po inne książki Barbary Kosmowskiej, jeśli więc znacie twórczość tej autorki, to podrzućcie kilka tytułów, którym – Waszym zdaniem – warto przyjrzeć się bliżej.
Wydawca o książce:
Po trzydziestu latach związku Karol Polny opuszcza swoją żonę Różę, z domu Król. Niezauważany i niedoceniany przez towarzyszkę życia, zmęczony jej ciągłą frustracją i marchewką z groszkiem podejmuje decyzję o przeprowadzce do altany na ogródkach działkowych. Co zmusiło go do tak drastycznego kroku? Jak zareaguje Róża, bliscy, przyjaciele, znajomi?
Mogłaby to być jeszcze jedna opowieść o piekle codzienności z samotnością w tle. Ale poczucie humoru autorki, jej dystans do opowiadanej historii i życzliwość dla bohaterów sprawiają, że otrzymujemy zapis przezabawnej, a jakże głęboko psychologicznej prawdy o nas samych.
Tytuł: Zachmurzenie umiarkowane
Autor: Barbara Kosmowska
Wydawca: Wydawnictwo Sonia Draga
Rok wydania: 2022
Oprawa: zintegrowana
Ilość stron: 264
ISBN: 978-83-8230-361-2