Kiedy podstawą scenariusza jest proza Agathy Christie, a w filmie grają tak wybitni aktorzy, stworzenie czegoś tak mało wyrazistego, zaledwie poprawnego, jest po prostu grzechem.
Kiedy podstawą scenariusza jest proza Agathy Christie, a w filmie grają tak wybitni aktorzy, stworzenie czegoś tak mało wyrazistego, zaledwie poprawnego, jest po prostu grzechem.