To lato wyjątkowo szczodrze obdarowało nas ciepłem i złotym światłem, pozwoliło wyciągnąć z szaf wszelkiej maści topy, szorty i zwiewne sukienki. Choć wrzesień zawsze wydawał mi się miesiącem przynależnym jesieni, tym razem oddał swe pierwsze tygodnie latu… jakby chciał łagodnie się z nim pożegnać… A ja przypomniałam sobie jak niewiele potrzeba, by poczuć się szczęśliwą…
