Rękoma i nogami broniłam się przed przeczytaniem tej książki, choć znam i bardzo lubię twórczość Katarzyny Drogiej. Rzecz w tym, że temat wojny (którejkolwiek), powstania warszawskiego, likwidacji getta, sowieckich łagrów czy „bieżeństwa” zwyczajnie mnie przeraża. Po „Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall, dzienniku Adama Czerniakowa i wspomnieniach Adiny Blady-Szwajger, „Innym świecie” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego czy bliżej „podlaskiego” podwórka: „Bieżeństwie 1915. Zapomnianych uchodźcach” Anety Prymaki-Oniszk oraz „Nadziei aż po horyzont” Barbary Goralczuk, przez wiele dni odczuwałam niepokój. Kiedy jednak dowiedziałam się, że będę miała okazję poprowadzić spotkanie autorskie z Katarzyną Drogą, poświęcone jej najnowszej książce i postaci „doktor Irki”, zmusiłam się do lektury. Książkę wchłonęłam i się zachwyciłam.
O wojnie zwykło się pisać, operując scenami, „wypełnionymi” bólem i smutkiem. Może dlatego, że trudno się śmiać w obliczu ludzkiej tragedii i cierpienia? Katarzyna Droga w powieści „Doktor Irka. Wojna, miłość i medycyna” przełamuje ten schemat. To chyba najbardziej radosna (mimo tragicznych losów części bohaterów), ze znanych mi książek, których akcja dzieje się podczas wojny. Wiem… brzmi dziwnie.
Główna bohaterka powieści Drogiej, doktor Irena Ćwiertnia, istniała naprawdę. W 1941 r., w czasie okupacji, rozpoczęła naukę w, utworzonej przez Niemców, Prywatnej Szkole Zawodowej dla Pomocniczego Personelu Sanitarnego dr. Jana Zaorskiego. Niemcy zgodzili się, by Polacy kształcili się jedynie na pomocniczy personel medyczny, gdyż obawiali się chorób np. tyfusu, lecz nie zezwalali na studia medyczne. Rzecz w tym, że choć oficjalnie szkoła Zaorskiego była jedynie szkołą zawodową, w rzeczywistości, nauka przebiegała tam zgodnie z kursem dla studentów medycyny. Dzień, w którym młoda Irka Ćwiernia dostała się na tajne, medyczne studia, opisywała jako najpiękniejszy dzień w jej życiu.
Książka Katarzyny Drogiej, choć to powieść, oparta jest na pamiętnikach Ireny Ćwiertni-Sitowskiej. To niezwykły zapis życia studentów medycyny w okresie okupacji oraz ich udziału w powstaniu warszawskim. Mnóstwo tu, wspomnianej wcześniej radości, żartów, śmiechów (np. wspólna nauka, spacery, impreza sylwestrowa) – tak bardzo potrzebnych w trudnej, wojennej rzeczywistości i będących rodzajem ucieczki w „normalność”.
Najpiękniejszy wydaje mi się wątek tragicznej miłości (nie sądziłam, że to kiedykolwiek napiszę) Irki i Jerzego Jendryszka. Połączyła ich medycyna, rozdzieliła wojna. Młodzi, zakochani, snuli plany na przyszłość, choć Jerzy jakby przeczuwał, że może to być historia bez happy endu i odpowiedzialnie nie chciał wiązać Irki małżeńską przysięgą. Zginął walcząc w powstaniu warszawskim, choć szczegóły jego śmierci przez wiele lat utrzymywane były w tajemnicy…
Choć autorka nie epatuje przemocą, są w tej książce sceny tak poruszające, że zostają z czytelnikiem na długo po lekturze: przerażeni ludzie, przeprowadzani podziemnymi kanałami, którym odcięto jedyną drogę ucieczki czy torturowana i gwałcona na oczach matki, Elżbieta Korompay – koleżanka Irki ze studiów, zatrzymana przez gestapo.
Gdzieś w tle przebijają echa, toczonych od lat, rozmów o tym czy powstanie warszawskie miało sens. Czy cena, jaką było życie tysięcy ludzi, nie była zbyt wysoka? Droga nie odpowiada na to pytanie, pozostawia je zawieszone gdzieś w próżni, bo każda ze stron tego sporu, ma swoje racje.
Tej książki się nie czyta, po prostu się ją pochłania, nie mogąc się oderwać. Znakomicie napisana, wciągająca, piękna i poruszająca opowieść, będąca świadectwem przeżyć pokolenia tych, którym u progu dorosłości przyszło walczyć o wolność.
Polecam bardzo!
Wydawca o książce:
Podczas pierwszej sekcji zwłok w podziemnym prosektorium Irka nie myślała ani o okupowanej Warszawie, ani o tym, że ryzykuje życiem, ucząc się w tajnej Akademii Medycznej. Najbardziej na świecie chciała zostać lekarzem. Jednak wojna to nie jest dobry czas na studia.
Kiedy Warszawę ogarnie zawierucha Powstania, świeżo zdobyta wiedza medyczna okaże się niezbędna. Studentka medycyny będzie zaszywać rany postrzałowe, wyjmować kule, amputować nogi i patrzeć w oczy setkom umierających. I przekona się, że wojna to nie jest dobry czas na słabość.
Wojna to też najgorszy czas na miłość. A ona jak na złość właśnie wtedy uderza najmocniej.
Jak być lekarzem w czasie Powstania, gdy pozostaje tylko bezradność? Jak pozwolić sobie na miłość, kiedy świat wokół płonie nienawiścią?
Opowieść inspirowana prawdziwą historią doktor Ireny Ćwiertni, napisana na podstawie jej pamiętników z czasów studiów, okupacji i Powstania Warszawskiego.
Tytuł: Doktor Irka. Wojna, Miłość i medycyna
Autor: Katarzyna Droga
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 334
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-240-7023-7