Kryminał we włoskim wydaniu. Jest to dla mnie pewna nowość, bo nie pamiętam, bym w ciągu ostatnich kilku lat czytała jakiś włoski kryminał. Całkiem ciekawa odmiana po polskich powieściach kryminalnych w stylu retro czy moich ulubionych – skandynawskich. Już po kilku stronach widać różnicę w sposobie narracji i konstrukcji postaci. Kto przywykł do surowych opisów krajobrazu i oszczędnych informacji o stanie emocjonalnym bohatera, tego zaskoczy powieść „Pokoje do wynajęcia”.
Główny bohater, komisarz Soneri to typ średnio towarzyski, niezbyt lubiany przez swoich przełożonych, z zadrą w sercu i niewygasającym bólem po śmierci żony. Gdy przed Bożym Narodzeniem, w kamienicy w centrum Parmy ginie starsza kobieta, właścicielka stancji, śledztwo przejmuje Soneri, pamiętający ową stancję jeszcze z czasów studenckich. Kamienica wywołuje w komisarzu tęsknotę za tym, co minęło i przywołuje wspomnienie ukochanej żony Ady (to tam uśmiech Ady podbił jego serce – czy jakoś tak to leciało). Niebawem okazuje się, że zamordowana staruszka niejedno miała na sumieniu, a mury stancji Tagliavini skrywają mroczne tajemnice.
Po śmierci Ghitty Tagliavini, znika też jej przyjaciółka i sąsiadka – Fernanda. Śledztwo zaczyna się komplikować, gdy na jaw wychodzą sprawy sprzed lat – nielegalne aborcje i polityczne porachunki. Komisarz Soneri szybko odkrywa, że jeden z tropów wiedzie do jego zmarłej żony, a to, czego się dowiaduje, całkowicie burzy obraz jego ukochanej.
Klimatyczna, nasączona emocjami, z obrazem Parmy w tle – ciekawa rzecz, choć moje serce pozostaje wierne kryminalnej Skandynawii. W skali od 1 do 10 – mocna 5.
Wydawca o książce:
Inne oblicze Włoch. Inne oblicze kryminału. Lektura obowiązkowa dla miłośników Donny Leon i Andrei Camilleriego.
Zbliża się Boże Narodzenie. W kamienicy w centrum Parmy ginie stara kobieta. Jej serce pocięto nożem na drobne kawałki. Dochodzenie prowadzi komisarz Soneri, mruk i indywidualista z trudem mieszczący się w ramach policyjnych schematów. Szukając mordercy, będzie zmuszony wrócić do bolesnej osobistej przeszłości. Okaże się przy tym, że nikogo – nawet swych najbliższych – nie znał tak dobrze, jak mu się wydawało.
Polityka, korupcja, zadawnione urazy, surowa mentalność apenińskich górali, nielegalne aborcje. Korowód tajemniczych, niekiedy groteskowych postaci, demony przeszłości przyczajone w bramach i zaułkach starego miasta. I gęsta mgła, jaka każdej zimy spowija Parmę. Oto Italia, jakiej nie znamy.
Kryminały, w których rozczytują się Włosi.
Valerio Varesi
wychował się w Parmie, słynącej z szynki i serów, przybranej ojczyźnie Paganiniego i Verdiego. Zawodowy dziennikarz, obecnie pracuje w bolońskim oddziale „La Repubblica”. Wyróżniany włoskimi i międzynarodowymi nagrodami literackimi, laureat 5. Śródziemnomorskiego Festiwalu Powieści Kryminalnej i Sensacyjnej (2011), którego jury składa się z profesjonalistów: prokuratorów, adwokatów i policjantów. Ze względu na prosty i surowy styl przez rodzimą krytykę został okrzyknięty włoskim Simenonem. Kilka jego powieści przeniesiono na ekran telewizyjny. Autor tłumaczony z sukcesem na angielski, niemiecki, hiszpański i turecki.
Tytuł: „Pokoje do wynajęcia”
Autor: Valerio Varesi
Tytuł oryginału: L’affittacamere
Wydawca: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2012
Przekład: Tomasz Kwiecień
Liczba stron: 295
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7510-826-2