Wydawało mi się, że działalność wydawnicza i praca tłumacza to bardzo bezpieczne zajęcia. Dopóki nie przeczytałam „Stylisty”…
Aleksandra Marinina podbiła serca polskich czytelników serią kryminałów z Nastią Kamieńską, śledczą wydziału kryminalnego moskiewskiej milicji , w roli głównej. „Stylista” to kolejna część przygód ambitnej i pracowitej Anastazji. Tym razem Kamieńska pracuje nad sprawą tajemniczych zaginięć i morderstw młodych chłopców. Trop prowadzi na osiedle Marzenie, gdzie mieszka dawna wielka miłość Nasti – Władimir Sołowiow.
Pracodawcami Sołowiowa są właściciele, najprężniej rozwijającego się w stolicy Rosji, wydawnictwa. Wołodia jest tłumaczem serii, rozchwytywanej przez czytelników i kocha swoją pracę, ale jego życie dalekie jest od idealnego. W wyniku pobicia został kaleką – porusza się na wózku inwalidzkim, stracił żonę, nie utrzymuje kontaktów z synem, a żeby sprawnie funkcjonować potrzebuje pomocy asystenta.
Chcąc przyjrzeć się mieszkańcom willowego osiedla, Nastia musi działać „pod przykrywką”. Wykorzystuje do tego znajomość z Sołowiowem, wkrótce jednak okazuje się, że przy okazji musi też uporać się z własnymi emocjami. Sprawa zaginięć chłopców wciąż pozostaje nierozwiązana, gdy w domu tłumacza zostają zamordowane dwie osoby: jego kochanka i asystent.
Kto morduje młodych mężczyzn, dlaczego w domu Sołowiowa zginęli ludzie i czy Nastia wyleczyła się z dawnej miłości – tego wszystkiego dowiecie się, czytając „Stylistę”, ale zanim zaczniecie…
Chciałabym móc powiedzieć, że czytałam tę powieść z równym zainteresowaniem, co inne książki autorstwa Marininy. Niestety, tak nie było. Chyba się starzeję, bo…
Zagmatwana fabuła wydawała się zbyt zagmatwana, zabrakło mi tzw. „rozbiegówki”, wprowadzającej czytelnika w temat (jakby autorka przyjęła założenie, że wszyscy wiedzą kim jest główna bohaterka), sceny dotyczące relacji Kamieńska-Sołowiow, nawet przy założeniu, że Nastia to niemal cyborg, niezdolny do głębszego przeżywania czegokolwiek, były dla mnie zupełnie niewiarygodne (opis uczuć „kanciasty”, sztuczny). Sytuację ratuje fakt, że rozwiązanie zagadki okazało się rzeczywiście zaskakujące.
Pisanie o uczuciach raczej marnie autorce wyszło (albo tłumaczce), ale za to tło wydarzeń jest źródłem informacji na temat realiów życia w Rosji, w latach 90. XX wieku.
Podsumowując – pamiętając moją studencką fascynację prozą Marininy, poczułam się rozczarowana „Stylistą”, chwilami znużona zastojem w śledztwie, chwilami przytłoczona nadmiarem szczegółów…. Brakuje mi tego nieuchwytnego „czegoś”, co kazało mi z wypiekami na twarzy śledzić losy odważnej oficer moskiewskiej milicji.
Wydawca o książce:
Nastia Kamieńska na swojej drodze ponownie spotyka niejakiego Władimira Sołowiowa, w którym kiedyś się kochała. Dziś Władimir jest nieszczęśliwym człowiekiem, inwalidą. Sytuacja operacyjna zmusza Nastię do odnowienia z nim kontaktów. A co dziwniejsze: do prowadzenia z mężczyzną skomplikowanej psychologicznej gry. Sołowiow mieszka bowiem w małej wsi, dokąd wiedzie trop seryjnego zabójcy. Tymczasem w bezpośrednim otoczeniu Sołowiowa dochodzi do podwójnego morderstwa…
Tytuł: Stylista
Autor: Aleksandra Marinina
Tytuł oryginału: Стилист
Wydawca: Grupa Wydawnicza Foksal
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 526
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-280-2613-1