Lubię sobie dawkować takie przyjemności, jak lektura dobrych książek, dlatego chętnie wracam do serii, które przypadły mi do gustu. Za każdym razem, gdy sięgam po przygody Flawii de Luce, odczuwam czystą radość. Teoretycznie to książki dla dzieci, praktycznie – dla każdego, kto lubi kryminalne zagadki.
Wchodzimy w okres okołoświąteczny, a przynajmniej tak wnioskuję, widząc pojawiające się wszędzie reklamy. Jest to więc doskonały czas na lekturę książek, których akcja dzieje się w „okolicy” Bożego Narodzenia.
„Tych cieni oczy znieść nie mogą” to czwarty tom przygód jedenastoletniej Flawii de Luce – miłośniczki chemii i kryminalnych zagadek. Tym razem do Buckshaw – rodowej rezydencji de Luce’ów, zawitała ekipa filmowa, która wynajęła część wnętrz na potrzeby realizacji nowej produkcji z gwiazdą światowego kina Phyllis Wyvern w roli głównej.
Przyjazd aktorki wywołuje poruszenie nie tylko wśród mieszkańców rezydencji, ale i całej pobliskiej wsi – Bishop’s Lacey. Proboszcz miejscowej parafii postanawia wykorzystać okazję i namawia Phyllis Wyvern, by tuż przed Wigilią, w foyer Buckshaw dała krótki występ, podczas którego będzie mógł zebrać datki na remont dachu kościoła. Wybór pada na scenę z „Romea i Julii”.
Z poprzednich tomów serii wiemy, że nikt tak nie przyciąga zbrodni, jak młodociana detektyw, tradycji staje się więc zadość – po udanym benefisie, gwiazda zostaje zamordowana.
Śledztwo musi być przeprowadzone wyjątkowo sprawnie, a zarazem dyskretnie, ponieważ gdy panna Wyvern leży martwa w swoim pokoju, na dole przebywa cała wieś, uwięziona w rezydencji de Luce’ów z powodu śnieżycy. Nikt nie zdołał się wślizgnąć, ale i nikt nie zdołał uciec, co oznacza tylko jedno – morderca znajduje się w Buckshaw.
Historia przypominająca powieści Agathy Christie – zawiła intryga, klimat dawnej, angielskiej rezydencji i zamknięte grono podejrzanych. Tyle, że zamiast panny Marple lub Herculesa Poirota mamy zmyślną jedenastolatkę. Wątek całkiem „dorosłej” zbrodni miesza się ze scenami rodem z książek dla dzieci, jak próba złapania w pułapkę Świętego Mikołaja.
Książkę można czytać jako oddzielną powieść, ale znający poprzednie części, będą mogli obserwować subtelne zmiany w relacji Flawii z ciotką czy siostrami oraz odsłaniać kolejne fragmenty przeszłości Doggera, cierpiącego w wyniku powojennej traumy. Ten towarzysz służby pułkownika de Luce (ojca Flawii) oraz powiernik tajemnic sprytnej dziewczynki, od pierwszego tomu wzbudza we mnie olbrzymią sympatię i współczucie.
Podobnie zresztą jak główna bohaterka – „mała dorosła” o nieprzeciętnej inteligencji i przenikliwości, a zarazem zagubione, potrzebujące ciepła dziecko, tęskniące za matką, której niemal nie pamięta.
„Tych cieni oczy znieść nie mogą” to kilka niespodzianek, z których największą okazała się – według mnie – przeszłość ciotki Felicity, ale tutaj pozwolę sobie postawić kropkę, by nie psuć Wam radości z lektury.
Nie zabrakło też, okraszonych poczuciem humoru, słownych „przepychanek” i rywalizacji pomiędzy Flawią a inspektorem Hewittem, który zdaje się coraz bardziej doceniać zdolności małej pomocnicy.
Kolejna, znakomita porcja rozrywki, pióra Alana Bradleya. Polecam – nie tylko na Boże Narodzenie.
Wydawca o książce:
Zbliżają się święta, a wybitna jedenastoletnia detektyw Flawia de Luce spędza jak zwykle czas w laboratorium chemicznym, przygotowując pułapkę na… Świętego Mikołaja. Świąteczną atmosferę w Buckshaw przerywa przyjazd ekipy filmowej. W rezydencji de Luce’ów powstanie film z gwiazdą światowego kina, Phyllis Wyvern, w roli głównej. Tuż przed Wigilią rozpoczyna się śnieżyca, a w Buckshaw zbiera się niemal cała wioska Bishop’s Lacey, by obejrzeć benefis gwiazdy. Wspaniały Szekspirowski wieczór w foyer wiekowej posiadłości kończy się po północy odkryciem trupa. Morderstwa dokonano za pomocą taśmy filmowej… Kto spośród zebranych w Buckshaw przyjezdnych był w stanie dopuścić się tak przerażającego czynu? Na dworze szaleje zamieć, a Flawia musi znaleźć zabójcę, który ukrywa się… na oczach wszystkich.
Tytuł: Tych cieni oczy znieść nie mogą
Autor: Alan Bradley
Seria: Flawia de Luce, tom 4
Tytuł oryginału: I Am Half-Sick of Shadows
Przekład: Jędrzej Polak
Rok wydania: Wydanie I, paździenik 2012
Wydawnictwo: Vesper
Ilość stron: 280
ISBN: 978-83-7731-135-6