Menu
Okiem Wariatki
  • Moda
  • Kultura
  • Podróże
  • Poglądy
  • Inne
  • O mnie
Okiem Wariatki
Przeczytałam, to się wypowiem: „Matki i córki” Ałbena Grabowska

Przeczytałam, to się wypowiem: „Matki i córki” Ałbena Grabowska (wideo)

Posted on 2024-11-21 by Justyna Sawczuk

„Przydarzyło mi się” na przestrzeni ostatnich miesięcy sporo książek o kobietach. Sporo historii, w których mężczyźni – choć byli wielkimi nieobecnymi – w realny sposób wpływali na losy tych, które spotkali na swojej drodze. Oto jedna z tych opowieści – „Matki i córki” Ałbeny Grabowskiej.

Cztery pokolenia: prababka, babka, matka i córka, żyjące pod jednym dachem. W domu, w którym nie ma ciepła, czułości, wspólnego śmiechu, bliskości i… mężczyzn. Są za to tajemnice, skrzętnie ukrywane pod pierzynką kłamstw.

Najmłodsza z kobiet – Lilka czuje, że jest oszukiwana i że osoby, które powinny być jej bliskie, z jakiegoś powodu są wobec niej oraz wobec siebie nawzajem chłodne i zdystansowane. Ma dosyć tłumaczenia takiego stanu rzeczy faktem, że prababcia oraz babcia doświadczyły traumy. Postanawia odkryć mroczne, rodzinne sekrety oraz dowiedzieć się czegoś więcej o swoich męskich przodkach. Po co? By uciszyć dręczący ją niepokój, niepozwalający ułożyć sobie życia i by zrozumieć dlaczego przez lata musiała zmagać się z piętnem niekochanego dziecka.

Mamy tutaj cztery plany czasowe – losy każdej z kobiet poznajemy oddzielnie i każdej towarzyszymy w momencie, gdy ma zostać matką: Marii – kiedy jako młoda kobieta z dobrego domu, nieznająca trudów codziennego życia, wyjeżdża za mężem zesłańcem na Syberię;  Sabinie – kiedy przebywa w obozie koncentracyjnym Ravensbrück, gdzie trafia na blok, na którym dokonuje się eksperymentów medycznych na kobietach; Magdalenie – kiedy traci ukochanego i musi samotnie wychować córkę w niełatwej rzeczywistości PRL; Lilce – gdy targana niepewnością nie pozwala sobie na szczęście u boku człowieka, którego kocha i gdy rozważa usunięcie ciąży.

Ałbena Grabowska snuje opowieść o trudnych relacjach rodzinnych, o tym jak traumatyczne wydarzenia z przeszłości i bolesne tajemnice kształtują przyszłość oraz wpływają na losy kolejnych pokoleń. „Matki i córki” to też książka o tym jak ważna jest znajomość historii własnej rodziny, jak bardzo potrzebujemy poczuć się zakorzenieni, przynależni. W końcu jest to opowieść o pragnieniu bycia kochaną i akceptowaną przez najbliższych nam ludzi.

Grabowska jest pisarką niezwykle sprawną warsztatowo, bo zbudowanie czterech odrębnych życiorysów i osobowości oraz ulokowanie ich w różnym czasie, na tle historii XX wieku, po to by je wszystkie ze sobą spleść jest już literackim wyzwaniem. Pisze wciągająco i angażująco, stworzona przez nią narracja płynie – czytało się tę powieść świetnie.

Bardzo podobał mi się motyw tajemnicy, a właściwie powinnam użyć liczby mnogiej – tajemnic, bo takowe skrywają: Maria, Sabina i Magdalena. Każda z nich niesie przez życie ciężar kłamstwa i każda na swój sposób próbuje chronić przed, trudną do udźwignięcia prawdą, swoją córkę.

Ogromny plus należy się autorce za nieoczywiste zakończenie, albo – ponownie liczba mnoga – zakończenia, bo rozwikłanie tajemnicy każdej z bohaterek okazało się zaskakujące i zupełnie niespodziewane.

Piękna, wzruszająca, poruszająca i zaskakująca – taka jest powieść „Matki i córki” Ałbeny Grabowskiej. Polecam – nie tylko na długie jesienno-zimowe wieczory.

Opis wydawcy:

Prababka, babka, matka i córka zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück, przebywała na bloku, gdzie dokonywano eksperymentów medycznych na kobietach. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice. Każda z nich mierzy się z macierzyństwem w innych okolicznościach i dla każdej jest to doświadczenie przełomowe. W domu bez mężczyzn kłębią się sekrety, niewyjaśnione historie opowiadane przez żywych i martwych. Pod wpływem tych opowieści najmłodsza z bohaterek zastanawia się, jakie dziedzictwo przekaże swoim dzieciom. Próbuje poznać przeszłość, ale co chwilę natrafia na mur niedopowiedzeń, kłamstw i przeinaczeń. Czy wystarczy oswoić własną historię, żeby przezwyciężyć strach przed bliskością?

Cztery kobiety, których losy przeplatają się z historią XX wieku. Cztery naznaczone traumą matki. Cztery córki, które borykają się z rodzinną historią i próbują odkryć własne korzenie.

Tytuł: Matki i córki

Autor: Ałbena Grabowska

Wydawca: Marginesy

Rok wydania: 2019

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 368

ISBN: 978-83-66335-27-1

Najpopularniejsze posty

  • Przeczytałam, to się wypowiem: „Cztery tysiące tygodni” Oliver Burkeman (wideo)

    Przeczytałam, to się wypowiem: „Cztery tysiące tygodni” Oliver Burkeman (wideo)

    28 kwietnia, 2025
  • Przeczytałam, to się wypowiem: 5 książek na majówkę – moje wybory 2025 (wideo)

    Przeczytałam, to się wypowiem: 5 książek na majówkę – moje wybory 2025 (wideo)

    21 kwietnia, 2025
  • Przeczytałam, to się wypowiem: „Morderstwo w księgarni” Merryn Allingham (wideo)

    Przeczytałam, to się wypowiem: „Morderstwo w księgarni” Merryn Allingham (wideo)

    11 kwietnia, 2025
  • Instagram
  • YouTube
  • Facebook
  • YouTube
  • Instagram
Posłuchaj podcastu
Postaw mi kawę

O mnie

Justyna - dawniej: dziennikarka, specjalistka ds. promocji, rzecznik prasowy i redaktor naczelna pisma literackiego; dziś: twórczyni internetowa, miłośniczka mody, dobrej literatury i smacznej herbaty.

  • Instagram
  • YouTube
  • Facebook
  • YouTube
  • Instagram
©2025 Okiem Wariatki | WordPress Theme by Superb Themes