„rowerem przez mrozy jakucji” – krzysztof suchowierski

Pora na kolejną wakacyjną propozycję książkową. Tym razem coś w sam raz na upały – relacja z podróży przez mroźną Jakucję. 

Zimą 2014 roku, Krzysztof Suchowierski wraz z dwoma rosyjskimi kolegami – Ioannem i Igorem, wyruszył w podróż rowerem przez Jakucję. Przejechał 3700 km, w temperaturze spadającej nawet do  -55 stopni Celsjusza. Po powrocie napisał o tej wyprawie książkę.

To nie reportaż, a relacja z podróży. Pisana prostym językiem, pozbawionym górnolotnych fraz, poetyckich porównań i przydługich dygresji opowieść, od początku niesamowicie wciąga. Może dlatego, że sama postać narratora (autora) wzbudza w czytelniku pozytywne emocje. Oto zwyczajny chłopak z Podlasia, borykający się z tak przyziemnymi sprawami jak: brak pieniędzy, niemożność znalezienia pracy w zawodzie, strach przed nieznanym czy brak wiary we własne siły, postanawia wziąć udział w projekcie z pogranicza odwagi i szaleństwa. Mimo wielu przeszkód i wątpliwości nie poddaje się, nie rezygnuje – podejmuje wyzwanie.

Ekspedycja „Drogami pamięci” nie była jedynie sportowym wyzwaniem, uczestnikom przyświecał też inny cel – oddać hołd ofiarom stalinowskich zbrodni, dlatego oprócz szczegółowych opisów codziennych zmagań podróżników (przenikliwe zimno, kiepskie drogi, pękające dętki, awarie, przygotowywanie posiłków), znajdziemy w książce fragmenty dotyczące losu syberyjskich zesłańców. Opowiadając o tej ciemnej karcie historii sowieckiego imperium, autor korzysta nie tylko z własnej wiedzy, ale też przytacza fragmenty publikacji „Polacy na Kołymie 1940-1943” Małgorzaty Giżejewskiej.

Sporo jest w książce polskich wątków. Suchowierski wielokrotnie podkreśla, że Polacy na stałe wpisali się w historię Jakucji, niektórzy z nich doczekali się pomników czy izb pamięci, poświęconych ich życiu i pracy. Sylwetki tych najwybitniejszych przedstawione zostały także w eseju autorstwa Roberta Sadowskiego, dyrektora Muzeum Wojska w Białymstoku (esej stanowi dodatek do właściwego tekstu).

Najważniejsza w tej opowieści jest oczywiście podróż (sporo tu praktycznych rad i wskazówek, jeśli ktoś nie wyłowił ich z tekstu, może zajrzeć na koniec książki, gdzie autor umieścił coś w rodzaju poradnika dla tych, którzy sami mieliby ochotę wyruszyć na podobną wyprawę), ale pojawiają się także opisy spotkań z ludźmi oraz opisy obyczajów i wierzeń mieszkańców Jakucji. To książka, która z pewnością jest w stanie rozbudzić ciekawość czytelnika, sprowokować go do pogłębienia wiedzy na temat samej Jakucji, ale też historii Polaków, zesłanych na Syberię.

Co mnie najbardziej urzekło w tej opowieści? To, że opisywana podróż wydarzyła się naprawdę i stanowi kolejny dowód na to, że marzenia się spełniają. Nie trzeba mieć specjalnych predyspozycji, niezwykłych zdolności i fury pieniędzy. Jeśli się chce, każdą przeszkodę można pokonać.

Polecam bardzo, nie tylko na wakacje.

Wydawca o książce:

Krzysztof Suchowierski wraz z dwoma rosyjskimi przyjaciółmi przejechał Jakucję z południa na północ. Pokonali 3700 kilometrów. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dokonali tego jadąc na rowerach i… zimą!

Najniższe odnotowane przez nich temperatury dochodziły do minus 55 stopni Celsjusza!

Wyprawa rozpoczęła się w lutym 2014 roku z miejscowości Nieriungri. Potem były setki kilometrów dziurawego, słabo odśnieżonego asfaltu, a w końcu zimnik – droga utworzona na zamarzniętej rzece.

Ta wyprawa to niewyobrażalny mróz, na którym pękają rowerowe dętki i nie ma ich jak wymienić. Spanie pod gołym niebem. Spotkania z pasterzami reniferów. Zadymki śnieżne i dziesiątki kilometrów, przez które rowery trzeba pchać, bo teren nie pozwala jechać. Wysiłek, odwaga, wytrwałość, zwątpienie, nadzieja i przyjaźń.

Krzysztof Suchowierski wraz z towarzyszami nie tylko podjęli się sportowej ekspedycji – dokonać niemożliwego, przejechać Jakucję zimą na rowerach. Swoją ekspedycją chcieli upamiętnić zesłanych do Jakucji łagierników.

Odwiedzali miejsca dawnych obozów, a młodzieży w szkołach na licznych prelekcjach opowiadali o czasach gułagu.

Książka zawiera dodatkowo dwa szkice.
Jeden o historii i kulturze Jakucji − napisany przez Michała Książka, reportażystę, etnografa, autora książki „Jakuck. Słownik miejsca”.
Drugi szkic traktuje o historii zsyłek Polaków na Syberię − autorem jest Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku.

Autor: Krzysztof Suchowierski

Tytuł: Rowerem przez mrozy Jakucji

Wydawca: Inne Spacery

Rok wydania: 2016

Ilość stron: 265

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

ISBN: 978-83-64709-06-7

 

Join the discussion

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *