Kiedy widzę na okładce tej książki tekst: „Najbardziej wywrotowy poradnik dla kobiet”, to myślę sobie, że to nieporozumienie. Ten poradnik może i był wywrotowy, ale w latach 90. XX wieku. Dziś jest… mało przekonujący.
Tag: Okiem Wariatki
„Białystok. Biała siła, czarna pamięć” Marcin Kącki
Dużo czasu potrzebowałam, by uspokoić emocje po pierwszej lekturze „Białegostoku…” Marcina Kąckiego. Ta książka poruszyła mnie bardzo, bo jest o miejscu, w którym mieszkam od zawsze, które kocham i które znam – a przynajmniej tak mi się wydawało.
Co cię nie zabije, naprawdę cię wzmocni (historia oparta na faktach)
Ile razy wydawało ci się, że twoje życie to chaos? Że stoisz na rozdrożu, nie mając pojęcia w którym kierunku pójść, bo ktoś, jak na złość, powyrywał wszystkie drogowskazy? Znam to!
„Wojtek” Wojciech Mikołuszko (wideo)
Nie jestem specjalistką od dzieci, ale wiem jedno – są takie książki, które każdy powinien przeczytać, niezależnie od wieku.
„Jak spełniać marzenia. 9 pytań, które zmienią twoje życie” Arlene Harder
Tym, którzy chcą lepiej poznać samych siebie – polecam, tym którzy wiedzą, czego chcą polecam nie zawracać sobie głowy 😉
„Zasada równowagi” Gianrico Carofiglio
Brak tu wartkiej akcji, trup nie ściele się gęsto, główny bohater jest niemal nudny – grzeczny, opanowany, w służbie prawa i prawa przestrzegający. Cóż…
„W domu Madame Chic” Jennifer L. Scott
Pamiętacie „Lekcje Madame Chic”? Nie tak dawno pisałam o tej książce, Spodobała mi się na tyle, że sięgnęłam po jej kontynuację, ale tym razem lektura nie sprawiła mi takiej przyjemności. Dlaczego?
„Nie bój się życia” Katarzyna Miller
Książka to zbiór felietonów, publikowanych wcześniej w miesięczniku „Zwierciadło”. Wszystkie dotyczą lęków. Różnych: przed śmiercią, starzeniem się, samotnością, trudnymi przeżyciami czy przed popełnieniem błędu.
„Motylek” Katarzyna Puzyńska
Zawiła intryga, umiejętnie dawkowane napięcie i niezwykle plastyczny obraz wiejskiej społeczności.
„Szadź” Igor Brejdygant (wideo)
Sezon jesienno-zimowy sprzyja ponoć czytelnictwu. Długie wieczory chętniej spędzamy z książką i kubkiem gorącej herbaty. Ja, na zbliżającą się szarość zaokienną, polecam „Szadź” Igora Brejdyganta – kawał dobrze skrojonego kryminału.