Kolory mają wielką moc – wystarczy odrobina intensywnej barwy, by przemalować życie.
Tag: Okiem Wariatki
„Piwonia odrodzona” Krzysztof Gedroyć
Książka, o momencie przejścia i trudnym procesie przystosowania się do nowych warunków po 1989 roku, o układach polityczno-kościelnych i podlaskiej mentalności.
„Agencja modelek Eileen Ford” Robert Lacey (wideo)
Bez modelek nie istniałby ten cały fashion business. A jeszcze na początku XX wieku modelka traktowana była jak wieszak na ubrania. O „uczłowieczenie” tego zawodu przez lata walczyła legenda świata modelingu – Eileen Ford.
„Rowerem przez mrozy Jakucji” Krzysztof Suchowierski
Zimą 2014 roku, Krzysztof Suchowierski wraz z dwoma rosyjskimi kolegami – Ioannem i Igorem, wyruszył w podróż rowerem przez Jakucję. Przejechał 3700 km, w temperaturze spadającej nawet do -55 stopni Celsjusza. Po powrocie napisał o tej wyprawie książkę.
Ludzkość w sieci
Dziś, żeby porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zwierzyć czy nawet zakochać trzeba jedynie włączyć komputer lub inne, mobilne urządzenie.
„A ja żem jej powiedziała” Katarzyna Nosowska (wideo)
Na początku był intrygujący, chrypliwy głos, „Teksański”, „Moja i twoja nadzieja” i „Ja sowa”. Później moja muzyczna ikona „skalała” się Instagramem, tworząc cykl (mało/bardzo – niepotrzebne skreślić) zabawnych filmików pod szyldem „A ja żem jej powiedziała”. I wtedy jakiś geniusz wpadł na to, że instagramowe „trajkotanie” to świetny materiał na książkę…
„Marcowe fiołki” Philip Kerr
Lata 30. XX wieku, Berlin. Były policjant, a obecnie prywatny detektyw Bernhard Günther, podejmuje się rozwiązania zagadki śmierci córki i zięcia bogatego przemysłowca Hermanna Sixa.
„Farma Heidy” Steinunn Sigurđardóttir (wideo)
Bardzo lubię ładne okładki. Serio, znakomicie prezentują się na mojej półce z książkami. Niestety, rynek wydawniczy od dawna jest przepełniony i świetna okładka oraz porywający opis wydawcy to dziś stanowczo za mało, by przymknąć oko na niedostatki w treści. Tak czy inaczej, w tym przypadku pewne jest jedno – Wydawnictwo Kobiece zrobiło kawał porządnej, marketingowej roboty.
#Outfit #5: Kolor na szare dni
Choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy, barwy które nas otaczają, wpływają na nasz nastrój lub na to, jak odbieramy człowieka noszącego ubrania w danym kolorze. Większość mojej garderoby to rzeczy w neutralnych, spokojnych barwach, ale kiedy szarość za oknem zaczyna mnie przytłaczać, sięgam po arsenał w postaci czerwonej bluzy i intensywnie niebieskich spodni. Niby nic, ale wystarczy, by z nową energią ruszyć do działania.
Stan czystej kartki
Każdy ma gorszy dzień. Nie ma ludzi pozytywnie nakręconych przez cale życie. To byłoby nienormalne, bo organizm potrzebuje regeneracji, a bycie wulkanem energii potrafi zmęczyć. Grunt to dać sobie prawo do tego, by zwolnić, zatrzymać się, złapać oddech, a jeśli trzeba to znaleźć ujście dla zgromadzonych wewnątrz emocji.