„Ale to już było…” można by rzec. I faktycznie, w 2021 roku przystąpiłam do #lowbuychallenge – rocznego wyzwania, polegającego na ograniczeniu zakupów. Pozytywne efekty tamtego doświadczenia sprawiły, że postanowiłam je powtórzyć, tym razem skupiając się przede wszystkim na garderobie. Zwłaszcza, że sezon wiosenno-letni dobitnie pokazał, iż ubrań, butów i dodatków mam w swoich zasobach wystarczająco dużo. Tak więc 1 października 2024 r. rozpoczęłam rok bez modowych zakupów.