Kamil Pawelski – bloger i… po prostu dobrze ubrany mężczyzna, zaprasza czytelników do świata mody męskiej.
Tag: stylizacja
„Modoterapia, czyli po co ci tyle ubrań” Antonina Samecka
To nie jest kolejny modowy poradnik, to książka o zdrowym podejściu do tematu mody, o tym, że ubrania mają nam służyć, pomagać w osiągnięciu celu i sprawiać, że czujemy się dobrze sami ze sobą.
„Bądź chic! Tajemnice kobiecej garderoby” Émilie Albertini, Anne Humbert
Wystarczy zaledwie kilka bazowych elementów i zestaw dodatków, by każdego dnia, bez większego wysiłku, wyglądać szykownie – twierdzą autorki poradnika „Bądź chic!”.
„Dobry wizerunek Twój styl na każdą okazję” Małgorzata Kosiak
Jeśli jesteś bizneswoman w średnim wieku, metka ma dla Ciebie znaczenie, masz czas i pieniądze na dokonanie profesjonalnej analizy kolorystycznej i posiadasz dobre okulary – już powinnaś biec do księgarni po ten poradnik.
„Elementarz stylu” Katarzyna Tusk
Wiedzieliście, że Katarzyna Tusk nosiła biodrówki i koszulki z Hello Kitty? Ja już wiem – przeczytałam jej książkę.
„Styl bardzo osobisty” Monika „Osa” Jurczyk (wideo)
Kluczem do szczęścia jest samoakceptacja – oto prawda, którą można, a nawet trzeba, wyczytać ze „Stylu bardzo osobistego”.
„Radzka radzi: Tobie dobrze w tym!” Magdalena Kanoniak
Panuje moda na pisanie książek przez blogerów i vlogerów. Jednym wychodzi to całkiem nieźle, innym trochę gorzej, ale wszyscy wytrwale piszą, a wydawnictwa równie wytrwale publikują.
Outfit #10: Plisowany romantyzm
Kiedy już wyrosłam z przekonania, że różowy kolor oznacza głupotę, falbanki – słabość, a kwiatuszki – infantylność, i gdy zrozumiałam, że boję się podkreślać swoją kobiecość, bo moje wcześniejsze doświadczenia wyraźnie wskazują, że w patriarchalnym świecie szczupła blondynka nie będzie traktowana po partnersku, zrodził się we mnie bunt.
Outfit #9: Leśna kąpiel
Nie mając na wyciągnięcie ręki górskich szlaków, stwierdzam że wyprawa do lasu jest jednym z najprzyjemniejszych sposobów na zrzucenie z siebie codziennej porcji stresu.
Outfit #8: I wtedy przyszedł maj…
…zamieszał w moim sercu. I nie tylko, ale o tym na razie „cicho sza”.