Jadąc do Zielonej Góry na Dni Otwartych Piwnic Winiarskich nie sądziłam, że wrócę stamtąd z… pakietem książek, a konkretnie z kryminalnym cyklem „Furia” autorstwa Krzysztofa Koziołka. Zaczęłam tak, jak sobie to autor zaplanował, czyli od tomu pierwszego „Góra Synaj”.
Kategoria: Literatura
10 książek na prezent – moje wybory 2025 (wideo)
Podobnie jak w ubiegłym roku, z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, przygotowałam dla Was zestawienie dziesięciu literackich propozycji, które – moim zdaniem – idealnie sprawdzą się jako prezenty. Moja pierwsza tegoroczna propozycja to saga drozdowska Katarzyny Drogiej. Składa się z dwóch tomów: „Dama do towarzystwa” oraz „Dziedziczka łez”. Inspiracją do jej stworzenia były losy…
Przeczytałam, to się wypowiem: „Bursztynowa komnata” Steve Berry (wideo)
Nie pamiętam, by w jakiejkolwiek innej, przeczytanej przeze mnie książce działo się tak dużo: pościgi, strzelaniny, wybuchy, romanse, ukryty skarb, dzieła sztuki o ogromnej wartości, wielkie pieniądze i bezwzględna rywalizacja z historią w tle – tak w skrócie można opisać powieść „Bursztynowa komnata” Steve’a Berry’ego. Zaintrygowani? Zapraszam na dzisiejszy odcinek.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Dziedziczka łez” Katarzyna Droga
„Dziedziczka łez” Katarzyny Drogiej to drugi tom sagi drozdowskiej – historii, inspirowanej losami rodziny Lutosławskich. Znani z części pierwszej pt. „Dama do towarzystwa”, bohaterowie powracają, by na naszych oczach ustąpić miejsca kolejnemu pokoleniu.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Niełatwo mnie zabić. Opowieść o Joannie Chmielewskiej” Katarzyna Droga (wideo)
Była mistrzynią komedii kryminalnej, polską królową tego gatunku. Jej powieści czytały miliony Polaków. Kochała bursztyny i hazard. Choć wróżbiarka przepowiedziała jej krótki żywot, okazało się, że nie tak łatwo ja zabić. Oto opowieść o niezwykłym życiu Joanny Chmielewskiej.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Dama do towarzystwa” Katarzyna Droga
Ta historia narodziła się z przypadku, choć w przypadki od dawna już nie wierzę. A jednak… ponoć przypadkiem Katarzyna Droga trafiła na pamiętniki Wacławy Lignowskiej – kobiety, która ponad 120 lat temu przybyła do dworu w Drozdowie, by objąć posadę damy do towarzystwa dziedziczki – Pauliny Lutosławskiej. Zapiski z przełomu XIX i XX w. zainspirowały pisarkę do stworzenia dwutomowej sagi rodzinnej. Oto tom pierwszy – „Dama do towarzystwa”.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Żółte ptaki” Kevin Powers
Ilekroć oglądam amerykańskie produkcje filmowe, w których przewija się temat wojny, mam wrażenie, że kolejny raz serwuje mi się mit bohaterskiego żołnierza armii Stanów Zjednoczonych: odważnego, nieustępliwego, dla którego ojczyzna, honor i walka z terroryzmem to cele nadrzędne. Do tego armia amerykańska jawi się jako dobra matka, dbająca o swoje dzieci. Jak walczyć z mitem budowanym od lat? Ano jest sposób! Wystarczy były żołnierz, który ma ochotę napisać powieść.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Morderstwo na plebanii” Agatha Christie (wideo)
Nigdy nie ukrywałam, że mam słabość do powieści Agathy Christie, a jednym z moich ulubionych bohaterów literackich jest piekielnie inteligentny detektyw Hercules Poirot. Kiedy po latach, ponownie sięgnęłam po książki „królowej kryminału”, ku własnemu zdumieniu odkryłam, że w mej pamięci niemal całkowicie zatarła się inna, stworzona przez Christie postać – przenikliwej starszej pani, Jane Marple. Stwierdziłam, że dobrze by było ją sobie przypomnieć. I tak sięgnęłam po „Morderstwo na plebanii”.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Węgry. W objęciach Dunaju” Kinga Piotrowiak-Junkiert (wideo)
„Węgry. W objęciach Dunaju” Kingi Piotrowiak-Junkiert to druga, po „Słowenii. Małym kraju wielkich odległości” Zuzanny Cichockiej, pozycja wydana w Serii Podróżniczej Wydawnictwa Poznańskiego, po jaką sięgnęłam. Skusiła mnie nadzieja na nieschematyczną, osobistą opowieść o kraju, którego właściwie nie znam, a o którym chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej niż suche fakty z turystycznych przewodników.
Przeczytałam, to się wypowiem: „Czarne lato” Katarzyna Droga (wideo)
Lato 1963 r. we Wrocławiu okazało się czarne. A to za sprawą epidemii ospy. Nie, nie tej doskonale nam znanej ospy wietrznej, której pojawienie się, choć nieprzyjemne, nie wzbudza sensacji. Mowa o ospie prawdziwej, zwanej „Czarną Panią” – zarazie, która na przestrzeni wieków pozbawiła życia miliony istnień. Katarzyna Droga w powieści „Czarne lato” powraca do tych nieco zapomnianych wydarzeń, gdy miłość i śmierć maszerowały ramię w ramię.