Rozpaczliwie tęskniąc za latem, sięgnęłam po „Grecką mozaikę” i… wpadłam jak śliwka w kompot, łoś w nadbiebrzańskie bagna i funkcjonariusz POSG w zaspę zimą 1995 na granicy polsko-białoruskiej.
Siła koloru
Kolory mają wielką moc – wystarczy odrobina intensywnej barwy, by przemalować życie.
„Dziecko z mgły” Renata Kosin
Szczypta kryminału, odrobina sensacji, romansu ciut ciut, garść powieści obyczajowej i wiadro tajemnic.
„Piwonia odrodzona” Krzysztof Gedroyć
Książka, o momencie przejścia i trudnym procesie przystosowania się do nowych warunków po 1989 roku, o układach polityczno-kościelnych i podlaskiej mentalności.
„Agencja modelek Eileen Ford” Robert Lacey (wideo)
Bez modelek nie istniałby ten cały fashion business. A jeszcze na początku XX wieku modelka traktowana była jak wieszak na ubrania. O „uczłowieczenie” tego zawodu przez lata walczyła legenda świata modelingu – Eileen Ford.
„Lekcja stylu” Jolanta Kwaśniewska
Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego można było lubić lub nie, zgadzać się z jego decyzjami albo je krytykować, stać po tej samej co on lub po przeciwnej stronie politycznej barykady, ale przyznać trzeba, że jedno mu się udało – pierwsza dama.
„Rowerem przez mrozy Jakucji” Krzysztof Suchowierski
Zimą 2014 roku, Krzysztof Suchowierski wraz z dwoma rosyjskimi kolegami – Ioannem i Igorem, wyruszył w podróż rowerem przez Jakucję. Przejechał 3700 km, w temperaturze spadającej nawet do -55 stopni Celsjusza. Po powrocie napisał o tej wyprawie książkę.
FILM: „Diana” reż. Oliver Hirschbiegel
Ostatnio na moim celowniku jest brytyjska rodzina królewska. Widziałam fragment reportażu, którego bohaterem był książę Karol – historia mnie zainteresowała i od tego czasu coraz częściej łapię się na tym, że w wolnej chwili wyszukuję informacje na temat brytyjskiej monarchii. Tak trafiłam na film „Diana” w reż. Olivera Hirschbiegela.
Ludzkość w sieci
Dziś, żeby porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zwierzyć czy nawet zakochać trzeba jedynie włączyć komputer lub inne, mobilne urządzenie.
„A ja żem jej powiedziała” Katarzyna Nosowska (wideo)
Na początku był intrygujący, chrypliwy głos, „Teksański”, „Moja i twoja nadzieja” i „Ja sowa”. Później moja muzyczna ikona „skalała” się Instagramem, tworząc cykl (mało/bardzo – niepotrzebne skreślić) zabawnych filmików pod szyldem „A ja żem jej powiedziała”. I wtedy jakiś geniusz wpadł na to, że instagramowe „trajkotanie” to świetny materiał na książkę…