Pamiętam wzrok przechodniów, gdy szłam parkową alejką w kapeluszu z dużym rondem. Dziwaczny kształt, a może nieodpowiedni rozmiar tegoż ronda powodował, że przyglądali mi się ze zdziwieniem, niesmakiem, a czasami zaciekawieniem. Miałam ochotę zapaść się pod ziemię, a przecież tak bardzo cieszyłam się z tego kapelusza… Pomyślałam wtedy, że trzeba mieć odwagę, by być sobą w dzisiejszym świecie, zwłaszcza gdy człowiek nie pasuje do schematu, nie mieści się w ramkach, nie daje się zaszufladkować…
Continue reading „#namarginesie 4 – mieć odwagę, by być sobą” →